9. Miłość bliźniego

Gerard pragnął, aby każdy był szczęśliwy i święty. Za wszelką cenę i w każdych okolicznościach chciał pomagać potrzebującym. Potrafił całkiem zwyczajnie mówić o Bożej miłości, a zarazem pokazywał ją bez słów. Nazywano go ojcem ubogich, gdyż widział w nich Chrystusa. Dręczył swoich zakonnych przełożonych, kucharzy i nakrywających do stołu prośbami, aby ofiarowali coś głodnym. Szczególnie kochał ubogie dzieci i płakał nad ich cierpieniem. Mówił: "Chora osoba to widzialny Jezus Chrystus, zaś Najświętszy Sakrament to Jezus Chrystus niewidzialny".

w: M. A. Dobosz, Św. Gerard Majella, Patron i Opiekun matek, Wyd. Homo Dei, Kraków 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz