Jak Gerard nauczył się być kierownikiem duchowym? Pochodzić to mogło jedynie z jego ścisłej zażyłości z Bogiem. Był tak poddany natchnieniom Ducha Świętego i tak otwartym na Jego działanie, iż Bóg mógł poprzez niego dotrzeć, do kogo chciał. Ojciec Francis Pepe, jezuita, powiedział: "Rozmowa z bratem Gerardem znaczy więcej niż cała seria wielkopostnych kazań".
Gerard z całą żarliwością mówił o Bogu, o Jego dobroci i mądrości, a także o Chrystusie i Jego Matce. W listach dzielił się mądrością otrzymaną od Boga: "Czy kiedykolwiek świat zaspokoił człowiecze serce" W Jezusie Chrystusie znajduje się doskonałe szczęście, doskonały pokój, każde zaspokojenie i każde dobro"
Poprzez modlitwę i kontemplację Gerard poznał Boga lepiej niż wszyscy teologowie tamtych czasów. Wielu przychodziło do niego z prośbą o radę. Był tak zanurzony w Bożej miłości, iż tylko nieliczni dorównywali mu w rozważaniu tajemnic wiary, które potrafił bardzo głęboko wyjaśniać. Z tą samą jasnością umysłu podchodził do kwestii moralnych.
w: M. A. Dobosz, Św. Gerard Majella, Patron i Opiekun matek, Wyd. Homo Dei, Kraków 2013.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz