10. Jezus w Eucharystii

Gerard mógł całymi godzinami przebywać przed Najświętszym Sakramentem. Z wielkim zaangażowaniem, miłością i wiarą rozmawiał z Jezusem tak, jak się rozmawia z najlepszym przyjacielem. Ojciec Tannoia wspomina, iż kiedyś zobaczył go klęczącego przed tabernakulum i zauważył, że nie potrafi stamtąd odejść. "Pozwól mi odejść - powiedział Gerard do Jezusa. - Mam pracę do zrobienia". Innym razem zwierzał się: "Muszę być stanowczy, aby On sobie ze mnie żartów nie stroił" (tak nazwał to "przetrzymywanie" go przez Jezusa przy tabernakulum).

Podczas Mszy św., przyjmując komunię św., Gerard przeżywał największe uniesienia. To tutaj znajdował zachętę i źródło siły do wypełniania swojej misji.

w: M. A. Dobosz, Św. Gerard Majella, Patron i Opiekun matek, Wyd. Homo Dei, Kraków 2013.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz